Pogoda niezbyt sprzyjała wędrówkom wolontariuszy dlatego stanowiliśmy ich zaplecze transportowe. Znacznie więcej pracy było jednak przy liczeniu zawartości puszek jakie po południu zaczęły napływać do sztabu.
Na licytację Orkiestry przekazaliśmy jeden z naszych obrazów, które namalowane zostały przez podopiecznych fundacji Chodźmy Razem. Z drugiej strony naszą uwagę przyciągnął inny fant przekazany do licytacji - posąg orła z rozportartymi skrzydłami. Tematyka rzeźby tak nas urzekła, że postanowiliśmy jako stowarzyszenie o nią powalczyć a tym samym wesprzeć konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Udział w tym wydarzeniu daje niezwykle dużo satysfakcji dlatego już teraz zgłaszamy się do pomocy w przyszłym roku.